Spotkanie autorskie
Ostatnie wpisy Gospodarza, w ktorych wspomina on o spadku dynamiki sprzedaży, obudziły we mnie pewną myśl. Może spotkać się z dawno niewidzianą znajomą pracująca w bibliotece miejskie i porozmawiać o zorganizowaniu spotkania autorskiego, pomimo że Gospodarz nie lubi gdy ktoś trzeci próbuje mu „pomagać”. Ta myśl sprowokowała mnie do zapoznania się z ofertą miejskiej biblioteki. Potwierdziły się zasłyszane opinie, iż biblioteki w moim mieście przekształcają się w filie domów kultury. Na stronie internetowej biblioteki, w zakładce WYDARZENIA, znalazłem zaskakującą mnie różnorodność ofert kierowanych zarówno do dzieci jak i najstarszych starowinek. Można zatem na terenie biblioteki przeprowadzać eksperymenty fizyczne lub szydełkować, zapoznać się z balkonowym ogrodnictwem i nauczyć się gry w szachy, spotkać nativ-speaker’ow dla różnych języków, jak również obejrzeć film z „samurajskiej serii”. I wiele innych atrakcji.
Oczywiście, nie zabrakło klubów dyskusyjnych i autorskich spotkań z pisarzami. I tu, pomimo występującego u mnie zrozumienia prawdy etapu, lekko mną potrząsnęło. Na 5 spotkań jakie mają odbyć się do końca września, tylko jedno dotyczyło książki nie związanej z LGBTQ + lub szkalującej …..sorry, ”budującej społeczeństwo obywatelskie”. Gdyby ktoś miał wątpliwości, to informuję, że jedno ze spotkań jest współorganizowane i współfinansowane przez „ Fabrykę Równości”[1] a inne finansowane z programu „Aktywni Obywatele”[2]. Oczywiście, można też spotkać się z kimś że świata nauki: "Brygida Helbig: Pisarka i badaczka literatury. Pisze w języku polskim i niemieckim. Studia rozpoczynała na Uniwersytecie Szczecińskim. W 1983 r.wyemigrowała do Niemiec, gdzie kontynuowała studia slawistyki i germanistyki na Ruhr-Universität Bochum. Jej pierwszą książką naukową była poświęcona m.in. Marii Janion praca doktorska „New Age Diskurs...” (1995)....."[3]
Nie będę tego krótkiego wpisu „podsumowywał” ani „wyciągał wniosków”. Każdy potrafi zrobić to sam w sposób dla niego właściwy. Jedno nurtujące mnie pytanie jednak napiszę. Za co odpowiada i za co bierze wynagrodzenie „minister od kultury”?
"Ilustracje"
https://biblioteka.lodz.pl/wydarzenia/litera-rownosci-dyskusyjny-klub-ksiazek-queerowych-11
https://biblioteka.lodz.pl/wydarzenia/jezus-umarl-w-polsce-spotkanie-z-mikolajem-grynbergiem
https://biblioteka.lodz.pl/wydarzenia/spotkanie-dyskusyjnego-klubu-ksiazki-21
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
[1]https://rownasie.org/?fbclid=IwAR0EyckbW1WteikF-PS3FlOT3cjwoD7ev-AXKof2exFhtEBs4214HiKL0Uc
[2] https://aktywniobywatele.org.pl/o-programie/
[3] https://lubimyczytac.pl/ksiazka/3746270/inna-od-siebie
tagi:
![]() |
klon |
20 września 2023 22:46 |
Komentarze:
![]() |
OjciecDyrektor @klon |
21 września 2023 05:52 |
To 8dzie z kasy swmorządowej, a nie ministerialnej...tak sądzę
![]() |
gabriel-maciejewski @klon |
21 września 2023 06:18 |
To samorząd i piony agenturalne w urzędach. Nie można się przebić. Kierowniczki bibliotek są w większości szalone i tak pewne tego, że pozjadały wszystkie rozumy, że nie można w to uwierzyć
![]() |
Pioter @gabriel-maciejewski 21 września 2023 06:18 |
21 września 2023 06:42 |
Nie są szalone. To nacisk poszczególnych władz miejskich czy gminnych. Oraz radnych. Wymuszają oni konkurowanie o środki dotacyjne na kulturę. I rozliczają z efektów, czyli ilości zorganizowanych i przeprowadzonych ewentów - niezależnie od tego czy jest to spotkanie z autorem, wystawa prac plastycznych czy kurs szydełkowania.
Utrzymywanie bibliotek jest wymuszone ustawowo, a większość małych bibliotek to tylko przechowywalnie żon czy córek radnych na łatwej pracy, gdzie tylko pie siękawę i czyta książki. To już nie są czasy komuny czy międzywojennej Polski, gdy Towarzystwo Czytelni Ludowych było naprawdę poważną instytucją kształcącą. Dziś niewiele osób przychodzi do bibliotek po książki, bo i po co, skoro za bezcen niektóre ciekawe pozycje można znaleść na allegro (właśnie z bibliotek wycowywane), a tego, co rzeczywiście człowiek potrzebuje, to i tak nie są w stanie ściągnąć.
Nadzorowałem pracę bibliotek ze strony samorządu w małej dziecięciotysięcznej gminie i w w mieście Katowice. Współpracowałem też z różnymi (wojewódzka, powiatowe, gminne). Niczym się nie różni podejście do tematu. Radni chcą, żeby coś się tam działo. Najlepiej cyklicznie. Więc prościej jest bibliotekarkom zrobić kurs szydełkowania dla zainteresowanych, niż promocję nowej ciekawej książki (nawet o lokalnej historii). Tym bardziej, że na promocję (poza oficjelami, którzy muszą przyjść) pojawi się może ze 20 osób z całego powiatu.
![]() |
Paris @Pioter 21 września 2023 06:42 |
21 września 2023 07:10 |
Bingo,...
... i dziekuje za RZECZOWE wyjasnienie ,,problemu,, !!!
![]() |
Paris @Paris 21 września 2023 07:10 |
21 września 2023 07:15 |
No i zapewne...
... NIC NIE DA SIE zrobic ,,w tEm trudnEm i zloRZonEm temacie,, !!!
Tak, MUSI sie ,,cUs,, dziac, a kase ,,CZa pSZelewac,,... z pustego w prozne.
![]() |
klon @OjciecDyrektor 21 września 2023 05:52 |
21 września 2023 07:15 |
Nie oczekuję, że minister od kultury wyda polecenie Pani Krysi. Nie może on, w dobie swobód obywatelskich, zakazywać.
Zadaję sobie pytanie: dlaczego ten że minister nie oddziaływuje w sposób podobny do fundacji Batorego, poprzez wspieranie działań zgodnych z...... No tak.
Na Dzień Dobry, trzeba wiedzieć co chce się wspierać. :)
![]() |
gabriel-maciejewski @Pioter 21 września 2023 06:42 |
21 września 2023 07:16 |
Tak się zażyna kulturę i tradycję, a potem będzie płacz i zgrzytanie zębów
![]() |
klon @gabriel-maciejewski 21 września 2023 06:18 |
21 września 2023 07:17 |
Właśnie zaczynam wierzyć. I to boli...
![]() |
Pioter @gabriel-maciejewski 21 września 2023 07:16 |
21 września 2023 07:30 |
Będzie. Ale to wina tego, że TCL w czasach słusznie minionych wpisał wymóg posiadania biblliotek przez każdą gminę. Tymczasem żeby to dobrze działało jak w okresie międzywojennym, taka porządna biblioteka (z ogromnym zbiorem regionaliów) powinna być w każdym powiecie. Z ustawowymi zadaniami prowadzenia własnych badań naukowych - na tematy interesujące mieszkańców. Reszta to, tak jak w okresie międzywojennym, powinny być tylko jej przybudówkami w rodzaju czytelni z pracownikami niepodlegającymi lokalnym władzom samorządowym.
To wymaga jednak zmian ustrojowych. Bez tego biblioteki publiczne będą powoli likwidowane i przekształcane w filie domów kultury.
![]() |
Paris @Pioter 21 września 2023 07:30 |
21 września 2023 07:37 |
Jak we Francji...
... i jeszcze ,,wincy,, socjalizmu,... i BIUREW na utrzymaniu panstwowym - ma sie rozumiec !!!
![]() |
Pioter @Paris 21 września 2023 07:37 |
21 września 2023 12:25 |
To jedna z wielu aktywności powiatowej biblioteki. Zamiast zajmować się promowaniem ciekawych książek czy budowaniem społeczności wokół lokalnej historii. Radni żądają działań. Takich spotkań zrobi się kilka w tydzień, a porządną książkę o tematyce regionalnej robi się około roku, jak nie więcej. W sprawozdaniach więc lepiej wygląda coś takiego.
![]() |
Paris @Pioter 21 września 2023 12:25 |
21 września 2023 13:34 |
Wypisz-wymaluj...
... model ,,francuskiego,, ZEROWANIA na BUDZECIE PANSTWOWYM !!!
A potem wszyscy ci ,,animatoZy,, a przede wszystkim ZLODZIEJE i PASOZYTY znajda sie na listach - ,,kandydatUF,, na radnych, do sejmu, do RN - tudziez wszystkich innych ZEROWISK PANSTWOWYCH !!!
Nawet ,,fason,, tego ogloszenia jest zerzniety z francuskich spedow.
To jest KATASTROFA... produkcja NIEROBOW, DARMOZJADOW czyli PASOZYTOW na utrzymaniu naszym, calego narodu,... nic wiecej.